Przypierdolonek - 2010-04-22 17:22:53 |
Wymyśliłam nowe opo!! A skoro Fanusia mówi,że jest fajne to dodam xD
Reżyseria:Pani Hoppus Muzyka:Pani Hoppus + rymy Tramps. Tekst:Pani Hoppus
Part 1 ________________________________________________________________________________________________
Był Czerwiec.Zostało jeszcze tylko 20 dni nauki.Wszyscy uczniowie akademika byli podjarani wakacjami.Tylko nie jedna
osoba-Charlie.Charlie to dziewczyna ,która nie znosiła jeździć do domu.Miała długie,czarne jak smoła włosy opadajace na
ramię.Do tego miała przebitą wargę i łuk brwiowy.Była raczej niegrzeczną dziewczynką.Zazwyczaj zachowywała się jak
chłopak.Długie oliwkowe bojówki i za duża męska koszulka jeszcze bardziej sprawiały ,że wylądała jak nie dziewczyna.W
akademiku mieszkała ze swoją najleprza przyjaciółką o imienu Josie.Kumpele nie miały przyjaciół,ale chętnie wywijały
jakieś numery innym.Nie zalerzało im na szkolę.Każda miała jakiś talent.Przyjaciółki pięknie rysowały i dzięki nim cały
akademik był w przeróżnych ilustracjach.Interesowały się muzyką,kochały punk-rocka.Charlie grała na basie ,a Josie na
elektryku i perkusji.Lubiły to i często komponowały piosenki.Zazwyczaj były to krótkie,rymowane pioseneczki o
mieszkańcach budynku. -Charlie jeszcze tylko 20 dni szkoły-powiedziała radośnie Josie -I czemu się cieszysz?Przecierz my i tak olewamy szkołę-Charlie mówiąc to zaśmiała się -No tak,ale wkońcu zobacze się z Will'em -Ja ci mówię on cię zdradza!Rzuć go zanim się załamiesz! -Mówisz tak bo go nie lubisz-powiedziała Josie wkładając ubrania do torby -To też...ale żeby później nie było -Nie będzie-usmiechnęła się dziewczyna.W szkole roiło się od różnych noobów typu Plastikowe lalki ,które nakładają sobie
na ryj tone makijażu i chłopaki ,którzy się ścigali ,który więcej lasek przeleci.Josie i Charlie wkurzali tacy ludzie a najbardziej troje kumpli-Mark Hoppus,Tom DeLonge i Travis Barker.Wszystkie "dziewczyny" z ich szkoły przespały się już z
nimi,oprócz właśnie ich dwóch.Oni wyśmiewali się z Charlie i Josie,a one wysmiewały się z Mark'a,Tom'a i Travis'a. W szkole był przegląd zespołów garażowych.Zgłosili się właśnie ci Chłopacy.Dwie przyjaciółki przyszły posłuchać muzyki
nie wiedząc ,że oni tam będą.Chłopaki weszli na scenę i zaczęli grać,a że nie znosili dwóch przyjaciółek piosenka którą
zagrali była o Josie i Charlie:
1.Charlie i Josie przyjaciół nie mają Wciąż siebie się trzymają Przyjaciółki głupie dwie Kiedy ja przelecę je?
Ref.: Josie,Charlie jak chłopaki Dla nas zawsze to wieśniaki I jak chłopak zachowują się Czy przelecimy je czy też nie?
Na,na,na,na,na,na,na,na.... 2.Jedna imię chłopskie ma Druga dupy nam nie da Czy to sprawiedliwe jest Skoro Josie to jest pies
Ref.:Josie,Charlie jak chłopaki...
Na,na,na,na,na,na,na,na....
Josie prawie płakała.Charlie szybko zareagowała na to.Weszła na scenę.Wszyscy się z niej śmiali ale ona nie zwracała na to
uwagi.Popchnęła Mark'a i wyrwała mu z ręki gitarę.Zaczęła wymyślać jakąś piosenkę:
Travis,Mark'uś no i Tom Nie wyrzyci wszyscy są I Fiuty nadmuchują sobie Mark debilu no i noobie
Gdy skończyła rozwaliła na scenie gitare Mark'a. -Odczepcie się od nas-mówiąc to wręczyła chłopakowi resztki instrumentu.
__________________________________________________________________________________
Sorry za błędy xD
|
WujekChrzestny3 - 2010-04-22 17:44:51 |
Pani Hoppus fajna jest! <pani hoppus fajna jest> Charlie to jest wściekły pies <charlie to jest wściekły pies> Tra la la la la la lu <tra la la la la la lu> Pisz że dalej tru tu tu <pisz że dalej tru tu tu> xDDDDD słowa: ja muzyka: kaczor donald farmę miał <czy jakoś tak> xDDDD
|
Przypierdolonek - 2010-04-22 18:22:43 |
<lol2> Wujek tym to mnie rozwaliłaś xD:P
|
Tramps. - 2010-04-22 19:02:55 |
Jezuu hahaha next;]
|
Are you gay? - 2010-04-22 19:27:55 |
Skoro mówię, że fajne to znaczy, że fajne xDD Bo ja się znam...chyba xD Ja muszę jutro napisać noty do 2 opowiadań...ciekawe czy zdążę xDD Ty tam pisz szybciej szoszonie :D
|
WujekChrzestny3 - 2010-04-22 19:52:37 |
Wiesz... Bo ja twórcza jestem xD
|
Przypierdolonek - 2010-04-22 20:18:25 |
Aaa widzicie jak ja szybko dodaje xD^^
Part 2 _____________________________________________________________________________________________
-No ejj!-wykrzyczał Mark.Charlie już nie zwracała na niego uwagi.Szybko zbiegła ze sceny i podeszła do Josie.były w
drodze do domu.Josie tylko popatrzała się w stronę chłopaków i wykrzyczała wraz w pokazaniem wielkie FUCK
YOU!.Wróciły już do pokoju. -Jak ja złapie tego pojeba to kurwa zobaczy...-chodziła po pokoju zdenerwowana Charlie -Spokojnie,wszysko ok-zapewniała Josie -Ale mnie wkurwili -Ale ty za to też byłaś niezła-zasmiała się Josie -Travis,Mark'uś no i Tom nie wyżyci wszyscy są I fiuty nadmuchują sobie Mark debilu no i noobie-zaśpiewała jeszcze raz Charlie -Heh...ty to masz łeb-gdy dziewczyna to powiedziała.Nagle przyjaciółki zaczęły razem to śpiewać.Drzwi do pokoju zaczęły
się otwierać.Do pomieszczenia wszedł Mark.Dziewczyny zrobiły wielkie oczy. -Wypierdalaj!-wykrzyczała Charlie -Czekaj...Chciałem was przeprosić-powiedział trochę zawstydzony chłopak -Co?!-wykrzyczały oby dwie -Tom właź pedale-szepnął Mark ,a do pokoju wszedł kolejny chłopak -Chcieliśmy was przeprosić...no wiecie za tą piosenkę-gdy to mówił z zza pleców wyciągnął wielki bukiet róż.Tom wręczył
je Josie,a Mark Charlie -Wiemy o co wam chodzii...i tak nie pójdziemy z wami do łóżka-powiedziała Josie -Wiesz co Mark...przepraszam za gitarę...ale to nie znaczy ,że cię lubie-odrzekła ostro Charlie -Dobraa trudno.Wiedziałem ,że coś się z nią stanie dlatego wziąłem tą gorszą-mówiąć to zaśmiał się -Dobra idziemy...-rzekł szorstko Tom.Wyszli.Charlie i Josie spojrzały się na siebie -Pojebani-odrzekła Josie,a Charlie przytaknęła. -Josie? -Co? -Mam pytanie-powiedziała Charlie z uśmiechem na ustach -No dawaj -Jak byś miała z jednym z nich przedłużyć gatunek to z którym?-w tym momencie Charlie wybuchnęła śmiechem. -Masz nie pokolei w głowie wiesz? -Wiem ,ale odpowiedz -Nie wiem chyba z...Tom'em -Buhahahahahahahahah-Charlie cały czas się śmiała -Ty pewnie nie leprza jesteś...ty na bank z Mark'iem-równiez zaczęła się śmiać -I dobrze xD-mówiąc to wystawiła kumpeli język. Chłopaki szli korytarzem i rozmawiali ze soba na temat wizyty u dziewczyn. -Fuck! Tom.Powiedz mi jak to możliwe,że one nam się oparły-zapytał zdziwiony Mark -No wiesz...nie wszystkie są puste i głupie jak więkrzość w szkole-odpowiedział Tom -Noo takk -Tyy Mark-szybko odparł Tom -Co chcesz?-zapytał ponownie chłopak -Dam ci 200$ jak pocałujesz Charlie-zaproponował Tom -A czemu akurat Charlie? -Ojj proszę...wiem,że ci się podoba -Pojebało cię chyba...niby dlaczego? -Dlatego,że ona ciebie nie chce-zaśmiał się Tom -Fuck! Tom czy ty wszystko musisz wiedzieć...Ale niby jak mam ją pocałować? -Nie wiem...wymyśl coś-powiedział i przyspieszył tak ,że Mark został daleko w tyle. Dziewczyny nie miały łazienki w pokoju dlatego Josie wyszła się wykąpać.Charlie została sama w pokoju.Rozpuściła włosy
i lekko gładziła je szczotką.Zdjęła koszulkę aby się przebrać.Nagle ktoś wparował do pokoju,a Charlie była w samym
staniku.To był Mark.Dziewczyna szybko się zakryła. -Hejj...czy tu mieszka Charlie?-zapytał ,nie pewnie patrząc na dziewczynę -To ja!Co chcesz.I puka się jak się wchodzii-odpowiedziała lekko zezłoszczona -Niee..ty nie możesz być Charlie-powiedział ,a dziewczynę to jeszcze bardziej zdenerwowało i szubko związała włosy w
kitkę ,tak jak zazwyczaj była uczesana.Załozyła koszulkę leżącą na krześle i pokazała się Mark'owi. -Teraz mi wierzysz idioto-powiedziała z pogardą w głosie -Wow...Jak masz rozpuszczone włosy i jestes prawie naga to wyglądasz jak zajebista laska-odrzekł ze zdziwieniem w
głosie -Dobra nie ważne...co chciałeś?-zapytała -Bo wieszz...mam taką sprawę i... -Ile ci zapłacili?-zapytała obojętnie -200$ A skąd wiesz o co mi chodzii -Nie ważnee...a podaj mi choć jeden powód dlachego miałabym cię całować,żebyś dostał kasę? -Boo..dostaniesz połowę-zaproponował -Ok.Choć idziemy do was do pokoju-powiedziała i złapała chłopaka za nadgarstek,pociągnęła go za sobą.Dotarli na
miejsce.Charlie była tylko w koszulce i gaciach.Travis grał w coś na konsoli wraz z Tom'em. -No dobra patrzcie-powiedziała i zaczęła całować Mark'a.Chłopak zaczął delikatnie wsuwać ręce pod jej bluzkę.Nagle
dziewczyna przerwała pocałunek -Jak długo mam go całować?-zapytała strasznie zdziwionego Tom'a. -Minutę-odpowiedział -Ok,ale Mark to tylko pocałunek jasnee.. -Ok-powiedział chłopak i lekko podniósł dziewczynę.Zaczęli się całować.W ostatnich sekundach Charlie spojrzała na
zegarek. -Stop!-wykrzyczała -Już?-zapytał zdziwiony Mark -Tak..a teraz Tom dajesz mu 200$-powiedziała z uśmiechem na twarzy dziewczyna -Ale ja nie mam ,bo ja sądziłem ,że ty się nie zgodzisz-powiedział nadal zdziwiony chłopak -No dobra-odrzekła dziewczyna -Nie jestes zła?-zapytał Mark -Niee.. a z resztą rozwaliłam ci gitarę więc jesteśmy kwita -Charlie zajebiście całujesz -Dobra nara-powiedziała i wyszła
_______________________________________________________________________________________
Tysz,tysz,tysz...sorry za błędy itd :P
|
Are you gay? - 2010-04-22 21:05:30 |
Ja bym mogła z Tom'em...:shy: Dobrze, że nie siedzicie w mojej głowię xDD Byście chyba same sceny erotyczne widziały xD Dobra, dupa pisz dalej bo jestem ciekawa xDD
|
Tramps. - 2010-04-25 10:47:57 |
za szybko się dzieje...moim zdaniem:) no i nieprawdopodobne jakieś xd ale tak to fajne :D
|
xxgreylady - 2010-04-25 17:32:19 |
kocham to opo
|
Przypierdolonek - 2010-04-27 22:26:36 |
Znowu szybko,bo jakoś spać mi się chce xDD
_____________________________________________________________________________________________________________
Wszyscy mieszkańcy patrzyli na Charlie ze zdziwieniem.W końcu pyła w samej koszulce i majtkach i do tego wychodziła z pokoju 3 najwiękrzych kobieciarzy w szkole. -To nie jest to o czym myślicie-powiedziała wszystkim i poszła przed siebie wprost do pokoju.W pomieszczeniu już czekała Josie. -Buhahahahahaha-od razu wybuchnęła śmiechem dziewczyna -Josie wszystko ok?-zapytała Charlie -Co robiłaś u Tom'a w pokoju? -Nie ważnee-odpowiedziałą Charlie -Jak mogłaś się całować z MArk'iem?-zapytała lekko roześmiana Josie -Normalnie...proponował mi 100$ -To teraz mnie rozwaliłaś-powiedziałą zdziwiona Josie -Dobra ja idę spać-odpowiedziała dziewczyna i położyła się do łożka. Następnego dnia Josie wstała szybciej niż zwykle.Ubrała się i spakowała ksiązki do plecaka.Wyszła z pokoju zostawiają jeszcze śpiącą przyjaciółkę.Nagle złapał ją ktoś i przytrzymał jej usta ręką.Josie wyrywała się ale to nic nie dało. -Spokojniee...wiem,że mnie nie znosisz ale mam propozycje-powiedział jakiś chłopak -Tom debilu nie można było normalnie powiedziec a nie mnie łapać i straszyć?-zapytała zła Josie -Można ale tak było śmieszniej-odrzekł ucieszony chłopak -Palant...a o co chodzi? -Bo zobacz mam taki fajny pomysł na kawał i....-chłopak opowiedział wszystko Josie dokładniej.Dziewczynie spodobał się pomysł i natychmiast się zgodziła. -Podsuńcie Charlie pod nos cynamon-oznajmiła Josie -Czemu?-zapytał Tom -Bo tak to się nie obudzi-powiedziałą z uśmiechem -Dziwna jest xD -Wiem-odpowiedziałą Josie.Rozpoczeli swój plan.Gdy wszystko było już gotowe przybili piątkę. -To teraz czekamy aż się obudzą-powiedzial Tom -Po co czekać?-zapytała dziewczyna -Masz racje.Po co.Mark!Charlie!-wykrzyczał chłopak. -Co?-zapytał Mark.Chłopak zobaczył,że leży w łóżku z Charlie i do tego przed szkołą.Gdy Charlie się obudziła nie wiedziała co ma zrobić.Josie,Tom i Travis tarzali się ze śmiechu. -Co To kurwa ma być-zapytała Charlie. -No wiesz śmiesznie było was wystawić przed szkołe śpiących-mówiła cały czas się śmiejąc Josie. -Fuck!!Macie nie pokolei w głowie!-wykrzyczała Charlie-Nie wiem jak ty Mark ale ja idę spać dalej-dodała po chwili dziewczyna. -To ja też idę-powiedział Mark i oboje się położyli i zasnęli wtuleni w siebie.Cała szkoła patrzała na dwójkę ludzi śpiących pod budynkiem.Oboje spali jak zabici.Po paru chwilach przyszedł dyrektor. -Co tu się dzieje?!-wykrzyczał oburzony.Charlie przebudziła się. -Dobraa już idziemyy!-wykrzyknęła dziewczyna -Młoda damo jak ty się wyrażasz?-zapytał dyrektor -Dobra nara.Mówię co chcę i jak chcę -O co chodzi panie dyrektorze?-powiedział Mark -Mark jak możecie spać pod budynkiem?-odpowiedział rozwścieczony mężczyzna -Dobraa już skończ!-Charlie coraz bardziej się denerwowała -Charliee spokojnie dobrze.-Mark starał się uspokoić dziewczynę -Idę stąd.Nara-podsumowała dziewczyna i poszła.Mark wdał się w głębsza dyskusję z dyrektorem.Dziewczyna pojechała na swojej deskorolce do parku.Miała dość tego wszystkiego i chciała odpocząć od rzeczywistości.Wszyscy jej szukali,oprócz Josie. -Dajcie jej spokój!Chciałabyć sama i tyle.-oznajmiła dziewczyna -A jak coś jej się stało?-zapytał zaniepokojony Mark -Odczep się od niej przecierz Charlie cię nie nawidzi ,z resztą ja też.-powiedziała Josie -Może masz rację...Tom idziemy. -Ale mi sie tak fajnie kręciło na krześle-odpowiedział Tom -Choć..Już-powiedział i wyszedł a tuz za nim Tom.Chłopak pomachał Josie,a dziewczyna uśmiechnęła się do niego.Po paru minutach do pokoju wpadła Charlie. -Josie szybko!-wykrzyczała tylko to i wybiegła z pokoju.Przyjaciółka natychmiast pobiegła za Charlie.Charlie wiozła przyjaciółkę na barana. Po kilki minutach znalazły sie na miejscu.To był park -Cichoo!-wyszeptała Charlie-Choć za mną-powiedziała dziewczyna.Kumpele chowały się za drzewami ,żeby nie było ich widać -Noo to teraz patrz-powiedziała Charlie.Josie spojrzała się w jedno miejsce.Nie wierzyła swoim oczomm.Zobaczyła na ławce...
______________________________________________________________________________________________________________
Miało to was tak w napięciu utrzymać,alee nie wiem czy to mi wyszło xDD:P
|
Are you gay? - 2010-04-28 16:18:33 |
Nienawidzę Cię za to, że w takich momentach przerywasz....Po prostu Cię zabije xD Pisz next dalej, a nie kurde siedzisz i się obijasz....
|
xxgreylady - 2010-04-28 17:25:23 |
a ja ją kocham ; D
|
Przypierdolonek - 2010-04-28 17:29:23 |
xDD Jeszcze nie wiem co ona tam zobaczy..;D Więc trochę poczekacie zanim next dodam ;]
PS:Czarna ja też cię kocham xD:*
|
Przypierdolonek - 2010-04-30 17:02:07 |
Według Pani.DeLonge cytuję:
"Chyba chciałaś powiedzieć ZAJEBISTE kurwa lepszego nie czytałam w swoim życiu"
Nie wiem ile jest w tym prawdy xDD,ale jak dla mnie to ta część jest trefna ;P Zapomniałam który to jest Part więć se zmyślę liczbę...x]
Part 182 ____________________________________________________________________________________________________
Na ławce siedział Will z jakimiś 3 laskami,które kłóciły się o niegoo.Debil zadawał i m pytania i jak dobrze odpowiedziały całował je,alboo Bóg wie co z nimi robił.Charlie spojrzała się na Josie.Dziewczynaa wyczytała z oczu przyjaciółki "A nie mówiłam!".Josie była wściekłaa.Szybko podeszła do Will'a. -Charlie miała racje,alee nie mam ci tego za złe kochaniee-powiedziała Josie-Jak chceszz to choć do mnie.Chyba wiesz po co-odrzekła.Charlie zrobiła wielkie oczy i nie mogła w to uwierzyć. -Serio?-zapytał Will -Nie pojebie!-wykrzyczała Josie.Charlie uśmiechnęła się i szybko podbiegła. -Josiee zapodawaj bit-wykrzyczała i zaczęła śpiewać do chłopaka
Will pojebie nie umyty i do tego nie wyżyty. Josie zawsze jest najleprza,a ty lubisz wszystko spieprzać .Z innymi laskami zabawiasz się.Może ona wybaczy ci,albo nie. Nie pokolei w głowie masz,chociaż może ten bit juz znasz. Żałować będziesz do końca życia,chyba,że nie przeżyjeż ode mnie bicia.
Chłopak nie wiedział co ma zrobić,a wszystkie dziewczyny były troche wystraszone. -No i co teraz kurwaa?Moja deska nie biła jeszcze takich palantów jak ty-wykrzyczała Charlie -Wiesz coo?Szkoda mi cię-powiedział Will-Widzisz ja moge miec każdą pannę,a ciebie nikt nie chce-oczy zeszkliły się Charlie,a pojebane dziewczyny zaczęły się śmiać.-i do tegoo ja się was nie boję,bo jestem silniejszy od was i nie ma was kto obronić-zaśmiał się chłopak-Panie, przepraszam was na chwilę-Will wstał i podszedł do Josie.Cała się trzęsła.Dziewczyna chciała go uderzyć ale coś ją powstrzymywało.Will pstryknął palcami,a dziewczyny złapały Charlie ,żeby nic nie mogła zdziałać.Chłopak popatrzał na Josie z kpiną.Zamachnął się i uderzył Josie w twarz. -Widzisz jesteś bezradna i nic mi nie zrobisz-śmiał się -Zostaw ją chuju zajebany-krzyczała Charlie,ale to nic nie dało.Nagle ktoś wyskoczył z zza krzaków.Podbiegł do Will'a i przyłożył mu prosto w brzuch. -Jak dama mówi zostaw to się jej słucha i dziękuje się,że w ogóle ci pozwala siebie słuchać-wykrzyczał chłopak -Tom!-powiedziała uradowana Josie i szybko rzuciła się mu w ramiona xDD.Gdy zobaczyły to tamte laski natychmiast puściły Charlie i uciekły. -Josie wszystko ok?-zapytał Tom -Taaa...wszystko ok-powiedziała-Skąd wiedziałeś gdzie jesteśmy?-zapytała dziewczyna -Nie wiedziałem...tak jakoś znalazłem was ,bo chciałem się znowu na krześle pokręcić-powiedział -Ahaa..-powiedziała Charliee -Dobra choćmy-odrzekł Tom -Ok tylko mam coś do załatwienia-odpowiedziała Charlie.Podeszła do leżącego Will'a i nachyliła się nad nim -I kto teraz jest bez radny?-zapytała szeptem i kopnęła go z całej siły w jądra xD.Josie,Charlie i Tom byli w drodze do domu. -Kto to był?-zapytał Tom -To był mój były chłopak-odpowiedział Josiee. -Ahaa..palant z niego-podsumował chłopak-Charlie?Jak ty potrafisz tak szybko rymy wymyslać?-zapytał Tom -Nie wiem tak jakoś.A co?-odpowiedziała Charlie -Bo ja z chłopakami ,żeby zrymowac piosenkę o was meczyliśmy się chyba jakis tydzień-powiedział drapiąc się pogłowie -Mam jeszce jedno pytanie-oznajmił Chłopak -No dawaj-odrzekła Charlie -Ty na prawde tak nienawidzisz tego Mark'a?Bo on cię chyba lubi-zapytał lekko zawstydzony Tom -Co?!Lubi mnie?On nie może mnie lubić,a ja nie moge jego lubić i tyle-powiedziała i szybko spuściła głowę Charlie -A niby dlaczego?Ja lubię Josie i mam nadzieję ,że ona mnie też -Ojj lubię cię ,lubię cię-uśmiechnęła się Josie i poklepała go po plecach.Tom odwzajemnił uśmiech. -Tom nie chodzi o to,bo ja i Mark jesteśmy z dwóch innych światów...-oznajmiła Charlie -A niby z jakich?-zapytał chłopak -Kurwa Tom ,a co to przesłuchanie? -Niee,ale Mark to mój przyjaciel od dziecka więc chciałem wiedzieć -Ale się nie dowiesz...Dobra idę szybciej,bo się wleczecie-powiedziała Charlie i przyspieszyła.Josie popatrzała się na chłopaka -Ona zawsze tak?-zapytał Tom -Niee,ale zachowuje się tak tylko gdy wspomni się o jej rodzinie albo domu ,albo o czyms powiązanym z tym-oznajmiła Josie.Tom tylko kiwnął głową i poszli dalej. Charlie dotarła do pokoju.Szybko rzuciła sie na łóżko i zaczęła płakać w poduszkę.Nagle ktoś zapukał do drzwi. -Hej jest Tom?...Ejj co się stało-mówiąc to wszedł do środka. -Mark wypierdalaj!Przecierz ja cię nienawidzę!!-wykrzyczała Charlie -Charlie co się stało?Może jakoś ci pomogę-oznajmił i usiadł na łóżku obok dziewczyny.-Wiesz chyba pierwszy raz w życiu widzę,żebyś płakała-uśmiechnął się do niej i złapał ją za rękę.Dziewczyna popatrzała się na Mark'a i odwzajemniła uśmiech. -I teraz zapukałem,zanim weszłem-powiedział chłopak a Charlie znowu się uśmiechnęła -Mark mam pytanie-oznajmiła dziewczyna -Słucham -Lubisz mnie?-zapytała ,a chłopakowi wyskoczyły rumieńce na policzkach-Rumienisz się-Charlie zaczęła się śmiać -Po prostu tu jest tak gorąco...to od tegoo-próbował wyszukać jakiejś wymówki,a Charlie nadal się śmiała.-To powiesz o co chodzi?-chciał szybko zmienić temat -Niee powiem...dobra Mark idę spać -Spać?! przecierz jest 17.00-oznajmił zdziwiony -To co-powiedziała i wtluliła głowę w poduszkę -To cię ululam-wyszczerzył się chłopak -Napewno niee..ja wiem o co ci chodzii i się nie zgadzam.Jak chcesz się z kims pieprzyć akurat teraz to idź do dziewczyn spod 15.Kto wie może załapiesz się na trójkącik-powiedziała ironicznie Charlie -Dlaczego ty myślisz,że chodzi mi tylko o pieprzenie się -A nie chodzi ci tylko o to?-zapytała -Nie!... i przykro mi ,że tak mnie postrzegasz-powiedział i otworzył drzwi od pokoju.Tuż przed wejściem do pomieszczenia Charlie i Mark zobaczyli całujących się Josie i Tom'a.Całowali się tak sprośnie,że aż Mark zamknął drzwi. -Lepiej im nie przerywam-powiedział.Charlie nadal była w szoku.Dziewczyna wstała i jeszcze raz otworzyła drzwi.Oni jeszcze się całowali. -Ile jeszcze wam to zajmie?!-wykrzyczała Charlie.Tom i Josie szybko odkleili się od siebie i rumieńce pojawiły się na ich twarzach.Mark podbiegł do Tom'a i popatrzał się na niego jakby nie wiadomo co zrobił. -Tom idziemy!-powiedział i wyszedł lekko zezłoszczony Mark.Chłopaki wyszli,a Josie weszła do pokoju. -Przepraszam Charlie-powiedziała,ze spuszczoną głową dziewczyna -Ale za co mnie przepraszasz?-zapytała -No za to..wiesz.. -Josie pamiętaj jak będziesz z nim szczęśliwa to ja też będe się cieszyć-powiedziała Charlie i przytuliła przyjaciółkę. -Charlie jestes najleprzym co mnie w życiu spotkało -Dobra ok..ale,nie mów tak bo się czuję jak w lezbijskiej telenoweli-odparła i zaśmiała się,a Josie wraz z nią. -Ale ja ci mówie...Tom tak super całuje-oznajmiła Josie -Dobra nie chcę znac szczegółów-odpowiedziałą Charlie. Chłopcy doszli już do pokoju.Na stoliku przy łóżku Travis'a leżała kartka
Debile czyli Tom i Mark Wyjechałem do mojej dziewczyny w Los Angeles. Jest w ciąży ze mna dlatego rzucam naukę i będe się musiał dzieciakiem zajmować. Mam nadzieję ,że wkońcu uda wam się przelecieć Charlie i Josie. Travis xD
Mark i Tom popatrzeli się na siebie. -On miał dziewczyne?!-wykrzyknęli oboje -Ale to pojeb.Przecierz on tu tyle lasek przeleciał ,a miał dziewczyne-powiedział Mark -No niezły jest-zaśmiał się Tom. -Ty Tom jak mogłeś całować się z Josie?-zapytał Mark po chwili -Normalniee...Ona jest najfajniejsza laską w szkole.Ja nie wiem,że ja tego wcześniej nie dostrzegałem-odpowiedział Tom
____________________________________________________________________________________________________
Sorry za błędy i ta gadka co zawsze xDD
|
Are you gay? - 2010-04-30 20:28:51 |
A ja to czytałam pierwsza :P Yeah, yeah xDD Pisz dalej xDD
|
WujekChrzestny3 - 2010-05-02 10:28:20 |
;D No i git xD
|
xxgreylady - 2010-05-03 19:12:39 |
zajebiste
|
Przypierdolonek - 2010-05-04 21:11:31 |
Trochę mało tego ale dodam xDD
______________________________________________________________________________________________
Mark tylko pokiwał głową i spojrzał przez okno.Ujrzał jadącą na deskorolce Charlie. -Ty Tom gdzie jedzie Charlie?-zapytał lekko zdziwiony -Nie ma jej?Super! Czyli Josie jest sama.Dobra nara Mark-powiedział i wyszedł. -Palant-szepnął Mark i postanowił iść zobaczyć gdzie wybiera się Charlie.Złapał za swoja deskę i pobiegł za dziewczyną.Widział jak Charlie jedzie uliczkami dotychczas nie znanymi dla chłopaka.Starał jechać się tak aby go nie zauważyła. -Fuck!Gdzie ona jedzie?-zastanawiał się Mark.Po chwili Charlie zatrzymała się pod jakimś domem.Nagle z budynku wyszedł jakiś młody chłopak.Był w wieku dziewczyny.Charlie gdy go zabaczyła natychmiast się ucieszyła.Młody mężczyzna podbiegł do dziewczyny i lekko ją podniósł przytulając się do niej.Charlie ucałowała go w policzek.Gdy Mark to zobaczył szczęka mu opadła.Było widac ,że posmutniał.Nie chciał już więcej oglądac jak Charlie obściskuje się ze swoim chłopakiem.Odjechał ze spószczoną głową.Po kilkunastu minutach był spowrotem w domu.Od razu zły rzucił się na łóżko.Leżał tak kilka godzin i rozmyślał.Nagle ktoś zapukał do drzwi. -Proszę!-wykrzyczał chłopak -Hej-do pokoju weszła Charlie -Tak..przychodź do mnie i jeszcze bardziej mnie dołuj-powiedział Mark patrząc się w biały sufit -O co ci chodzi,ale chciałam ci kogoś przedstawić-gdy to powiedziała do pokoju wszedł ten sam chłopak,którego Mark zobaczył wcześniej. -Wiesz co Charlie.Nie wiedziałem ,że jestes taka.Teraz to mnie dobiłaś a ja myślałem,że coś będzie między nami ,ale musiałaś przyjść do mnie i przedstawić mi twojego chłopaka no wilekie dzięki...-nagle dziewczyna mu przerwała -To jest mój brat-powiedziała patrząc na Mark'a jak na debila -Cześć...Jestem Luke-odparł chłopak -Ups..-widać,że Mark był zakłopotany-Ale jak?!To ile on ma lat? -Tyle co my-odpowiedziała Charlie -W takim razie to nie możliwe żeby to był twój brat-podsumował chłopak -To jest moja siostra bliźniaczka.Jesteśmy bliźniakami.Na serio tego nie widać?-zapytał Luke.Mark teraz przyjrzał się dokładnie rodzeństwu.Charlie to była damska wersja Luke'a,a Luke to była męska wersja Charlie. -Rzeczywiście...-oznajmił Mark-Charlie przepraszam,że się uniosłem -Wybaczam ci-odpowiedziała radośnie -Ale wiesz co stary?Nie wiem jak mogłes uzać,że chodze z takim paszczurem jak Charlie-odparł Luke i wyszczerzył zęby do siostry. -Odezwał się gnom-powiedziała Charlie -Przecierz twoja siostra jest sliczna-odparł Mark,a Luke zaczął się śmiać _________________________________________________________________________________________
Ta gadka co zawsze xDD ten part pisałam 2 razy :P bo wcześniejszy według Pani.DeLonge był cukierkowy ^^:D
|
Are you gay? - 2010-05-04 22:11:37 |
Aaa zajebiste ^^ Tak, tak! Oczywiście wszystko moja wina xDD Dobra! Już więcej się nie będę odzywać! O! xDD
|
xxgreylady - 2010-05-05 19:18:01 |
haha agryyyyyy ; D
|
Przypierdolonek - 2010-05-11 21:28:32 |
Oświadczam,że w życiu już nie napiszę żadnego opowiadania!(taka forma strajku xD)
Jak Pani.DeLonge nie pisze to ja też nie ^^
|